„Gdy patrzę przez okno widzę tylko kolejne bloki , place zabaw i sklepy . Jednym słowem monotonia. Nie lubię mieszkać w dużymi mieście , wole małe . Ale no cóż , jak mus to mus . Od rozstania się rodziców moja mama wciąż chce mi wynagrodzić ich rozwód . Niekiedy robi to nieudolnie . Jak na przykład ta właśnie przeprowadzka . Wprowadziłyśmy się tutaj 2 miesiące temu , w połowie czerwca . Za kilka tygodni szkoła . Boję się tego , ponieważ nie znam tutejszych ludzi i nie wiem jak oni na mnie zareagują.
Poznałam tutaj dwie wspaniałe dziewczyny : Alicje i Emilkę . Od mojego przyjazdu przyjaźnimy się . Każda z nas jest inna . Emilka ma długie czarne włosy i śliczne brązowe oczy. Natomiast Alicja to szatynka o niebieskich oczach . Ja zaś mam bardzo długie blond włosy i zielone oczy. Mimo tego w ciągu 2 miesięcy zżyłyśmy się ze sobą bardzo .
Naprzeciwko mojego mieszkania , pod nr 87 mieszka Julia . Nie przepada za mną ,co zdążyłam zauważyć już pierwszego dnia pobytu tutaj . Ma ona kręcone blond włosy i niebieski oczy . Ktoś może powiedzieć, że dziewczyna idealna . No cóż , może z wyglądu . Z charakteru to wredna zołza . Za każdym razem jak ją spotkam to mierzy mnie wzorkiem z chamskim wyrazem twarzy . Raz nawet jak szłam po schodach z zakupami to ta małpa podłożyła mi nogę i przewróciłabym się gdyby nie jej chłopak ,Bartek , który mnie złapał . Ahhh ten Bartek . Jest śliczny i do tego miły . Ale gust to ma fatalny , jak można umawiać się z Julią ?! No może w jego towarzystwie jest inna , ja nie wiem …
Podsumowując nie cieszyłam się z tej przeprowadzki, ale dzięki Emilce i Alicji nabrałam pewności ,że może będę tutaj szczęśliwa.”
Odłożyłam pamiętnik , który dostałam parę dni temu od dziewczyn . Usiadłam na łóżku i wzięłam na kolana laptopa . Otworzyłam go i włączyłam GG . O ! Alicja coś napisała . Kliknęłam w dymek , po chwili pojawiło się okno z wiadomością :
Alicja <3 :
Aaaa ! Moi rodzice jadą na 3 dni w góry i zgodzili się żebyś ty i Emilka u mnie spały ! :D
Ucieszyłam się tą wiadomością . Tylko nie wiedziałam co na to mama . Więc pospiesznie do niej poszłam .
- Mamo…
- Słucham ? – opowiedziała moja piękna mama . Chociaż miała już 39 , to wciąż wyglądała młodo . Lśniące blond włosy opadały jej na ramiona , a niebieskie oczy lśniły w świetle promieni słonecznych wpadających zza okna .
- Alicja zaprasza mnie i Emilkę na noc . Mogę iść ?
- A kiedy ?
- Na trzy dni . Zaczynając od dzisiaj .
-Hmmmm – coś czuję , że się nie zgodzi …
- Oczywiście, że możesz . Tylko pod jednym warunkiem … - warunki ?! jezuu …
- Jakim ?
- Będziecie przychodzić do mnie na obiady , trzy dni to dużo ,a ja nie pozwole wam umrzeć z głodu . – odpowiedziała mama , promiennie się uśmiechając .
-Dziękuje ci ! Kocham cię ! – powiedziawszy to rzuciłam jej się na szyję i przytuliłam ją mocno , po czy pobiegłam na górę powiedzieć o tym Alicji .
Ja. :
Mama pozwoliła mi u ciebie nocować ! … tylko jest jeden warunek .
Alicja <3 :
Warunek ?! Jaki ?
Ja. :
Ja. :
Uparła się żebyśmy przychodziły do niej na obiady XD
Alicja <3 :
Hahahahahah :D Nie no spoko , pewnie ,że będziemy przychodzić XD
Ja. :
Ej ,a co teraz robisz ?
Alicja <3 :
Siedze , nudzę się i zamulam przed kompem . A bo co ?
Ja. :
To bierz dupę w kupę i idziemy się gdzieś przejść ! :D
A i zadzwoń po Emilkę ,bo od rana nie mogę się do niej dodzwonić .
Alicja <3 :
Emilki nie ma ,bo pojechała z rodzicami na zakupy .
A ja chętnie się przejdę , bo umrę tutaj -.-
Będę po ciebie za jakieś 15 minut , okej ?
Ja. :
Okej :D
To ja się idę zbierać . naraźka ; *
Alicja <3 :
Pa ; *